niedziela, 24 stycznia 2016

Bezspoilerowe podsumowanie serii: Wodospady Cienia


Cała seria napisana przez C.C.Hunter była przegenialna. Napotkałam się na nią 2 lata temu w wakacje, jak zostały przetłumaczone dopiero 2 tomy. Od razu chciałam ją przeczytać, bo zaintrygował mnie opis z tyłu książki 1 części i wiedziałam, że już pokocham bohaterów i całą akcję.

Nie spodziewałam się, że dostanę opowieść o istotach nadnaturalnych. Myślałam, że te owe książki będą obyczajówkami, z tematyką o trudnej młodzieży i ich problemach. Byłam mile zaskoczona, bo szukałam w tamtym okresie jakiś fajnych powieści fantasy, ale natknęłam się na nią i zainteresowana opisem - kupiłam. I nie zawiodłam się.

Był to okres, kiedy dopiero zakochiwałam się w książkach. Czytałam już jako dziecko, ale tak jak mi się zachciało i jak trafiłam na powieść, która mnie zainteresowała, czytałam ją. Na 13 urodziny dostałam od znajomych Igrzyska Śmierci i Niezgodną i w tych obu seriach również się zakochałam. I właśnie w tym momencie trafiłam na Wodospady Cienia. I nie żałuję, że wpadła mi wtedy w łapki. A wręcz mogę losowi podziękować.

Całej serii daję 10/10. Za:
- wykreowany świat
- bohaterów
- calutką akcję
- wątek miłosny <3
- humor
- styl pisania

Świat, w którym dzieje się cała akcja, może nie jest wykreowany, ponieważ wszystko dzieje się w Texasie, ale tytułowych Wodospadów Cienia chyba nie ma na mapie ? No nie ma. Jest to miejsce magiczne i zarazem takie zwyczajne - zwykły obóz, gdzie mogą przyjechać nastolatkowie, ale tacy magiczni (wiem, plontanina słów). Trzeba tam trafić, aby samemu się przekonać, o czym mówię.

Bohaterzy, którzy pojawiają się w całej serii, są po prostu świetni. Pokazują, że nie warto się poddawać, jeżeli nawet coś nie jest w tej chwili do osiągnięcia: Kto to powiedział, że jeśli drzwi są zamknięte, to spróbuj oknem. Jeśli okno jest zamknięte, to cóż – wybij je. A jak nie będzie się dało go wybić, to poszukaj cholernego młota i zrób nowe. Najprawdziwsi przyjaciele nigdy od Ciebie nie odejdą, jakby nie wiadomo co się działo w Twoim życiu. Miłość potrafi być zdradliwa, ale zawsze trzeba walczyć o nią do samego końca. A twoi wrogowie mogą Ci pomóc w nawet najmniej oczekiwanym momencie, gdy się tego nie spodziewasz.

W każdym tomie, prawie na każdej kartce działa się akcja. Bardzo rzadko, ale to rzadko zdarzało się, że mieliśmy chwilę wytchnienia, aby pomyśleć co się właśnie stało, ale i tak za chwilę, ktoś wyskawił, pojawiał się lub nie wiadomo co i byliśmy znowu w wirze jakiejkolwiek akcji. Po prostu nie dało się przy tych książkach nudzić.

Osoby, który przeczytały chociaż jeden tom to wiedzą, że na kartkach powieści znajdziemy wątek miłosny. Wątek, który w pewnych momentach chciało się go wyrzucić z książki, a w niektórych po prostu znaleźć się na miejscu Kylie i przeżywać to, co w aktualnym momencie czuje. Co to była za książka młodzieżowa bez żadnego wątku? No halo.

Humor występujący w całej serii jest po prostu swój. W niektórych momentach nie wiedziałam czy śmiać się z tego co tam się działo, ale po prostu nie dało się zatrzymać karuzeli śmiechu. Czasami sytuacje wydawały się strasznie głupie, a bohaterzy zachowywali się jakby mieli po 5 lat, ale co zrobić.

Nie będę tutaj za bardzo rozpisywać się nad stylem pisania C.C.Hunter. Po prostu trzeba jej książki wziąć do ręki i samemu sprawdzić czy ten styl nam się spodoba, czy może jednak nie. Autorka pisze prosto i swobodnie, więc za bardzo jakiś trudnych i nam nie znanym słów nie znajdziemy, ale czego mamy się spodziewać po młodzieżówce.

Bardzo, a to bardzo was zachęcam do przeczytania calutkiej serii, bo jest tego warta. Nie jest może idealna, a dla niektórych może być nawet stereotypowa, ale zawsze można spróbować. Apeluję do was, abyście przeczytali ową serię i przekonali się dlaczego ją tak wielbię. bo inaczej strzelę na was focha (Anita jest naprawdę zaraźliwa :) ). Ciężko było polecić wam i podsumować całą serię bez spoilerowania jej, ale myślę, że mi się udało (oczywiście nie pojawił się tu żadny spoiler).

Po przeczytaniu całego podsumowania, życzę Wam miłego dnia lub nocki :)
                                                                                                                                         Mag

2 komentarze:

  1. Przeczytałam całą serię i uwielbiam, kocham, uwóstwiam ją <3 Jest przecudowna, strasznie lubię Mirandę wiesz z kim ^^ Della też jest super ale jeszcze nie mam nowej książki tej autorki o niej :/ Może ty już czytałaś??
    Pozdrawiam :)
    http://books-world-come-in.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miranda z pewną osobą - według mnie najlepsze OTP z Wodospadów <3. A do zakupu książki nie mogę się jakoś zebrać. Jak miałam okazję, to akurat była niedostępna :')

      Usuń