niedziela, 17 stycznia 2016

Dziewczyna z pociągu

Tytuł: Dziewczyna z pociągu
Autor: Paula Hawkins
Wydawnictwo: Świat Książki
Liczba stron: 326
Skończone: 09.01.2016
Ocena: 6/10 
   Rachel - kobieta zamieszkująca Anglię - codziennie dojeżdża do pracy, do Londynu. Codziennie zatrzymuje się przed semaforem. Codziennie widzi tą samą szczęśliwą rodzinę. Codziennie... Ale nie dzisiaj. Widzi coś, czego nie powinna zobaczyć. Nie może się dłużej przyjrzeć, ponieważ pociąg rusza. A ona razem z nim. Rachel nawet nie wiedziała, że tego dnia zobaczy coś, czego się nie spodziewała. Zagadkę, którą musi rozwiązać
   Po zakupie owej książki, natknęłam się na opis, zawarty w jednym zdaniu "Dużo promocji, mało treści". Po przeczytaniu tej oceny, trochę się zraziłam, ale jednak wzięłam się za nią. I te stwierdzenie, według mnie, to sama prawda. Spodziewałam się genialnego thillera, a dostałam średniawy kryminał. 
Kartka z Mini Recenzji
   Książka sama w sobie jest wciągająca, ale treść to.... Był to mój pierwszy kryminał i thiller, więc chciałam trochę pogłówkować, a dwa najważniejsze wątki domyśliłam się już przed samą "kompromitacją". Pierwsza książka w 2016 i trochę się zawiodłam. Bywa.
   Styl pisania Pauli Hawkins średnio mi się spodobał. Potrafiłam czasami pogubić się w fabule, a jak było zmienianie postaci, musiałam powracać kilka stron wstecz, bo już nawet nie wiedziałam o czym czytam. Nie wiem czy to ja nie potrafiłam tego połapać, czy to taki styl. Najwyraźniej ja.
   Jedna z narratorek - Rachel - niesamowicie mnie denerwowała. Czasami po prostu chciałam tą kobietą potrząsnąć, ale to tak porządnie. Jednakże, po przeczytaniu książki, można zobaczyć z czym się zmaga osoba uzależniona od alkoholu. Chociaż to jest na plus.
   Według mnie każda postać w tej powieści, miało chociaż jeden minus. Jeden problem, pokazujący co się dzieje w naszym świecie - zdrada, alkoholizm, bezpłodność, wojna. Nie wiem czy mnie zrozumiecie, ale mam nadzieje, że tak. Kolejny plus, który niezmiernie mi się spodobał, gdy pomyślałam o tej powieści po przeczytaniu.
   Owa książka ma wiele plusów, ale jednak liczba minusów przeważa. Nie wymieniłam tu wszystkich, ponieważ nie potrafię ich "ubrać" w słowa. Dlatego taka niska ocena. Zawiodłam się trochę, ale mam nadzieję, że kolejna książka, którą przeczytam, będzie o wiele lepsza. Także pozdrawiam i życzę zaczytanego poranka, popołudnia, bądź wieczoru - zależy o której to przeczytacie.
                                                                                                                                      Mag
   
   

1 komentarz:

  1. Nie martw się, kolejne lektury w tym roku będą lepsze!
    Ale dużo jest teraz takich opinii, że za dużo promocji tej książki było. Dlatego też nie wiem, czy czytać czy nie. Mam mieszane uczucia ;/

    Zapraszam do siebie
    http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń